Głosy prasy

Mistrzowsko zrealizowane, szarżujące fabularnymi zaskoczeniami kino rozrywkowe, a jednocześnie tragikomiczna przypowieść odwołująca się w równym stopniu do greckich mitów, starożytnych oraz szekspirowskich dramatów jak i azjatyckiego kina walki. Przypowieść o iluzji zemsty i dusznej egzystencji bezbronnej wobec fatum - przeszywająca, nieco demoniczna, niejednoznaczna.
Paweł Felis, Gazeta Wyborcza
Południowokoreańskie filmy na polskich ekranach to (...) perły jakie rzadko można oglądać w kinie. Podszyte głęboką obserwacją psychologiczną dzieła Park Chan-wooka to już zjawisko samo w sobie, o którym zaczyna być głośno na całym świecie.
Janusz Wróblewski, Polityka
Czysto retoryczne jest pytanie, czy można nie zobaczyć filmu, po obejrzeniu któego Quentin Tarantino nie mógł zasnąć z zazdrości? W tym filmie Tarantino może rzeczywiście przejrzeć się jak w lustrze, a przy okazji dostrzec coś, czego w jego ostatnich obrazach jest coraz mniej - treść.
Lech Kurpiewski, Newsweek
Była już najwyższa pora, aby Park Chan-wook znalazł się w konkursie w Cannes. To jeden z najbardziej fascynujących reżyserów kina akcji, jakiego znam.
Quentin Tarantino w wywiadzie dla Variety
Park Chan-wook to jeden z najlepszych przedstawicieli nowego stylu, jakiego uczymy się od Koreańczyków: kombinacja wyrafinowanych środków kina artystycznego i czysto komercyjnego warsztatu kina gatunkowego, silny emocjonalny przekaz orbitujący gdzieś pomiędzy horrorem, grecką tragedią i absurdem.
Steve Rose, The Guardian
Opracowano na podstawie materiałów dystrybutora